W poniedziałkowy wieczór na stadionie The Den drużyna Millwall podejmowała Ipswich w ramach 32. kolejki Championship. Spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem gości, którzy wygrali 4-0, już po pierwszej połowie prowadząc 3-0. Mecz odbył się 5 dni temu, 14 lutego o godzinie 20:00.

Relacja z meczu Millwall - Ipswich

Dzisiejszego wieczoru na stadionie The Den odbył się mecz pomiędzy drużynami Millwall a Ipswich. Spotkanie to było emocjonującym starciem, które zakończyło się zwycięstwem gości z imponującym wynikiem 0-4. Sędzią głównym tego starcia był Samuel Barrott z Anglii.

Sprawozdanie z meczu:

Od pierwszych minut meczu atmosfera na stadionie była niesamowita. Kibice obu drużyn gorąco dopingowali swoich ulubieńców, tworząc niesamowitą atmosferę. Gospodarze rozpoczęli spotkanie z determinacją, ale to goście szybko przejęli inicjatywę.

W 24. minucie to właśnie Ipswich wyszło na prowadzenie za sprawą N. Broadheada, który wykorzystał świetną asystę O. Hutchinsona. Millwall próbowało odpowiedzieć, lecz to goście kontrolowali grę. W 32. minucie W. Harding podwyższył prowadzenie dla Ipswich, a przed przerwą K. Moore zdobył trzeciego gola dla drużyny z wybitną asystą od H. Clarke'a.

Druga połowa także należała do gości, którzy w 90. minucie potwierdzili swoje zwycięstwo czwartym golem, którego strzelcem był Ali Al Hamadi. Millwall nie potrafiło odwrócić losów spotkania, mimo starań zawodników.

Na przestrzeni meczu nie obyło się bez kartek. Kilku zawodników otrzymało żółte kartki za zbyt agresywne zagrania. W drużynie gospodarzy kartki obejrzał Danny McNamara, George Saville oraz Ryan Leonard, natomiast w drużynie gości kartkę otrzymał Leif Davis.

Warto zaznaczyć, że mimo zażartej rywalizacji nie doszło do żadnych czerwonych kartek podczas tego spotkania. Obie drużyny starały się grać fair play, choć emocje momentami sięgały zenitu.

Po tym starciu Millwall czeka trudne kolejne mecze z Southampton, Watford oraz Blackburn. Natomiast Ipswich zmierzy się z zespołami Rotherham, Birmingham i Plymouth. Zwycięstwo gości z pewnością podniosło morale zespołu, a porażka gospodarzy wymagać będzie solidnej analizy i poprawy formy przed kolejnymi wyzwaniami.